Dni Cecyliańskie w RCK

Dni Cecyliańskie to wydarzenie od wielu lat organizowane w Rybniku, zainicjowane przez nieżyjącego już Janusza Popka, a obecnie kontynuowane przez Towarzystwo Muzyczne im. Braci Szafranków w Rybniku.

- Impreza najpierw miała charakter kameralny, potem zaczęła się rozrastać, co roku bierze w niej udział wiele chórów, orkiestra, soliści, rozpoczęliśmy nawet współpracę z artystami z zagranicy. Najbardziej chodzi nam o to, by miłością do pięknej muzyki zarażać młodzież - powiedział przed koncertem Norbert Prudel, prezes Towarzystwa Muzycznego im. Braci Szafranków z Rybnika.

Koncert w Raciborskim Centrum Kultury rozpoczął się od Lamentoso i Notturno na orkiestrę smyczkową, kompozycji rybniczanina, Jacka Glenca. - Utwór wspaniały! Moim zdaniem idealnie nadający się na ścieżkę dźwiękową do filmu w gwiazdorskiej obsadzie, było w nim tyle emocji, można było wyczuć i zazdrość, i uniesienie, i tęsknotę - zachwyca się pani Katarzyna z Racborza.

Na koncercie obecny był sam kompozytor. - Każde wydarzenie artystyczne z moim skromnym udziałem, jako kompozytora, jest dla mnie ogromnym muzycznym przeżyciem. Za każdym razem ciekaw jestem interpretacji moich utworów. Za każdym razem odkrywam oś nowego. Każda interpretacja jest inna, więc za każdym razem utwór brzmi nieco inaczej. Myślę, że podobne odczucia mieli i dawniej żyjący kompozytorzy, Mozart czy Haydn - mówił Jacek Glenc. - Cieszę się że Dni Cecyliańskie zawitały także do Raciborza, lubię to miasto, a Raciborskie Centrum Kultury po remoncie wygląda imponująco.

W koncercie organizowanym w Raciborzu wzięli udział:  
Michael Stolle - dyrygent,
Łukasz Frant- wiolonczela,
Anna Retczak - alt,
Kinga Wystub - sopran,
Tobias Bader - bas,
Daniel Jenz - tenor,
Chór "Bel Canto" z ZSO nr 1 im. Powstańców Śląskich w Rybniku - przygotowanie chóru Lidia Marszolik,
Chór "Dominanta" PSM II stopnia w Rybniku,
Rybnicki Chór Kameralny "Autograph -przygotowanie chórów Joanna Glenc
Filharmonia Rybnicka im. Braci Szafranków.

W utworze J. Haydna, wspaniały popis swoich umiejętności, dał wiolonczelista Łukasz Frant, który podbił serce raciborskiej publiczności już podczas ubiegłorocznego koncertu.

W drugiej części koncertu na scenie pojawiły się chóry, orkiestra oraz soliści, wspólnie wykonując sztandarowy utwór W.A. Mozarta "Mszę koronacyjną".- Zaprosiliśmy do niego wspaniałych wykonawców - mówi dyrektor Filharmonii Rybnickiej Antoni Smołka. - Wiem, ze Racibórz jest miastem rozśpiewanym. Marzę, by w przyszłym roku włączyć do koncertu również raciborskie chóry.

FOT. PATRYCJA RESZKA