TE-REG-REC z "Zemstą" w raciborskiej Strzesze

Pan Jan z Kuźni Raciborskiej przyjechał na spektakl z grupą kuźniańskiego Uniwersytetu III Wieku. - Chcemy się trochę zrelaksować. "Zemstę" czytałem tak dawno, że warto by sobie przypomnieć - uśmiechał się pan Jan. Pani Marysia i Teresa bilety nabyły już dwa tygodnie temu. - Żeby trochę pokarmu dla duszy zdobyć - stwierdziły. Panu Marcinowi bilet podarowała pani Karolina. Oboje przyznali, że grupy TE-REG-REC wcześniej nie znali. - Zobaczymy jak wypadną - uśmiechał się pan Marcin.

Grupa teatralna TE-REG-REC od kilku już lat działa w Raciborskim Centrum Kultury. To tu młodzież z raciborskich szkół się spotyka, tu uczy się jak walczyć z tremą, otwiera. Swój czas rozdziela między szkołę, obowiązki, zajęcia z teatru. Ani czasu, ani energii jej nie żal. Młodzi aktorzy wiedzą, że to kółko to coś o wiele więcej niż nauka roli na pamięć. Prowadząca zajęcia Teresa Okaj nie tylko instruuje. Rozmawia, docenia, ośmiela, otwiera. I to też dla niej chce im się przychodzić, starać się, grać.

- Teatr wyrabia w człowieku kreatywność i pewność siebie. To spotkanie z dobrą książką, potem z dobrą publicznością, która to doceni. Poza tym, aktor gra kogoś, wyzwala przy tym emocje. To dla młodych ludzi ważne, żeby nie byli statyczni, żeby potrafili się wzruszyć, żeby umieli mówić dobrym językiem - mówiła reżyserka Teresa Okaj.

Do wystawienia "Zemsty" reżyserka przygotowywała swoich aktorów od dobrych kilku miesięcy. Magda Tyrała zagrała Klarę. - Musiałam do tej postaci się przekonać. Inny język, inaczej wyglądaliśmy, nie było łatwo - przyznała Magda. Nie lada wyzwanie miała przed sobą Ola Kalicka. Musiała się wcielić w męską rolę - w postać Dyndalskiego. - Musiałam być mężczyzną, a do tego staruszkiem! Zgarbiona, z trzęsącymi się dłońmi, z odpowiednio zmienionym głosem - taka musiałam się stać! - uśmiecha się. Michał Cwik zagrał Wacława. Dawid Bedrunka został Rejentem Milczkiem. Paweł Zeman na scenie zadebiutował rolą Papkina. Andrzej Halfar zagrał Cześnika. Natalia Gabriel została Podstoliną.

- Dobrze, że jest taka młodzież, która chce sięgać po klasykę. To duża zasługa pani Teresy Okaj, której specjalnością jest właśnie teatr klasyczny. Młodzież się tego podejmuje i świetnie jej to wychodzi - cieszyła się dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury Janina Wystub.