"Zaduszki poetyckie" z Atlantydą w RCK

Wieczór rozpoczął się utworem "Pamiętajcie o ogrodach", który zwykle rozpoczyna Przegląd Piosenki Aktorskiej. - Chcielibyśmy, żeby raciborska publiczność przyswoiła zmieniona nazwę naszego zespołu - wyjaśniła Irena Hlubek, założycielka "Atlantydy" i prowadząca grupę od kilkunastu lat.

W programie tegorocznych "Zaduszek poetyckich" znalazły się niezapomniane utwory Czesława Niemena i Jacka Kaczmarskiego - w 10. rocznicę ich śmierci. Młodzi artyści podkreślili też 30 rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki a także wspominali kanonizację Jana Pawła II. Nie zabrakło tez utworów m.in. Sławomira Mrożka, Tadeusza Różewicza czy Bułata Okudżawy.

Marta Szczotok, uczennica II LO. Dawid Kretek, uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych. Oboje śpiewają i grają w "Atlantydzie" i kochają poezję śpiewaną.  - Jest inna niż muzyka współczesna, ta, która nas dziś otacza. Można się w niej wyrazić w inny sposób. Poezja śpiewana ma to coś w sobie i chcemy tę wyjątkowość z niej wydobyć. Pani Irena Hlubek pokazuje nam jej piękno  - mówi Marta. - Ale też to, że jest inna od reszty sprawia, że można się przy niej przyjemnie zrelaksować - dodaje Dawid. - W czasie tego typu wydarzeń jak "Zaduszki poetyckie", na które przychodzą ludzie chcący posłuchać takiej właśnie muzyki, jesteśmy szczęśliwi, że możemy się nią podzielić - mówi młoda wokalistka.

Irena Hlubek podkreśla, że w "Atlantydzie" młodzież poznaje wielkich, często już nieżyjących artystów. - I piękne jest to, że ich utwory interpretują po swojemu. Przed chwilą słyszeliśmy jak inaczej Magda Hołyk zaśpiewała Niemena. Staramy się oryginalnie podejść do tematu, próbujemy odbić się od pierwowzoru - mówiła instruktorka.

Do "Atlantydy" można dołączyć. Klub poszukuje nowych młodych artystów, zarówno wokalistów, jak i instrumentalistów, grających szczególnie na: gitarze, klawiszach, wiolonczeli, skrzypcach, czy flecie. Klub spotyka się co tydzień w piątek od godz. 15:15 w Raciborskim Centrum Kultury, można przyjść i przyjrzeć się jak działa.