XVII RACIBORSKI FESTIWAL PODRÓŻNICZY WIATRAKI 2021

10:00 - Zwiedzanie Browaru Zamkowego Racibórz/ wstęp: 25 zł /z degustacją (tylko z zakupionym wcześniej biletem!)

12:00 Szymon Warsz: „Najmłodszy polski Matternhorn”- sala widowiskowa RCK RDK, ul. Chopina 21

 Na XVII Festiwalu Podróżniczym Wiatraki Szymon zaprezentuje historię swojego wejścia na najpiękniejszą górę Ziemi - Matterhorn 4478 m n.p.m. Tym samym został najmłodszym Polakiem oraz jedną z najmłodszych osób na świecie, która kiedykolwiek stanęła na wierzchołku tego szwajcarskiego giganta. Wraz z 3-osobową ekipą na szczyt weszli w 1 dzień z samego miasteczka Zermatt położonego pod masywem Matterhorna. To opowieść o przygotowaniach do zdobycia tak trudnej technicznie góry, niezbędnej aklimatyzacji organizmu w wysokich górach, wejściu na szczyt oraz o nieprzewidzianym "noclegu" w skałach na wysokości 3400m. 

Jedna góra, wiele doświadczeń ;)

Szymon Warsz: alpinista, podróżnik
i promotor zdrowego trybu życia w jednej osobie. Ma 17 lat. Jego pasją jest wspinaczka górska. W swoim życiu po górach przeszedł już prawie 4000 km. Wyznaczył sobie cel: do 18-stych urodzin chce zdobyć Koronę Europy. Począwszy od sierpnia 2019 r. zdobywa każdy z najwyższych wierzchołków wszystkich państw Europy. Cel ten realizuje z ojcem, który zawsze mu towarzyszy i wspiera w trudnych sytuacjach na szlaku. W 2019 r. zdobył Mont Blanc (4810 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Europy. Rok później mając lat 15, jako najmłodszy Polak, zdobył szwajcarski Matterhorn. Pragnie zachęcić innych młodych ludzi do aktywnego spędzania czasu i spełniania swoich marzeń. Poza obowiązkami szkolnymi, które ma każda młoda osoba w jego wieku, znajduje czas na pasję. Jego  podróże można śledzić na YouTube i Facebooku pod nazwą "Szymon Warsz - Szlakiem w nieznane" oraz na Instagramie - "szymonwarsz.pl"

 13:30  Weronika Łukaszewska: „Łuk Karpat zimą”- sala widowiskowa RCK RDK

Pomysł o przejściu Karpat zimą zaświtał im w głowach po letniej wyprawie w 2015 roku. 21 grudnia 2017 stanęli znów nad Dunajem, by rozpocząć zimową wyprawę łańcuchem Karpat. Tym razem zaczynając od słowackich szlaków, przez Polskę, Ukrainę i Rumunię. Przez kolejne trzy miesiące zmagali się z nieprzewidywalną górską pogodą: deszczem, śnieżycami, zamieciami, tęgim mrozem, odwilżą i wichurami, relacjonując nasze zmagania na bieżąco na  viamountains.com i FB/LukKarpatZima. Większość z ponad 2000 kilometrów pokonali na rakietach śnieżnych, w głębokim śniegu. Na szlaku nocowali w namiocie i chatach pasterskich, po drodze mijając jedynie tropy dzikich zwierząt. Po osiemdziesięciu ośmiu dniach wędrówki stanęli nad Dunajem na granicy serbsko-rumuńskiej, kończąc pierwsze w historii zimowe przejście Łuku Karpat. Podjęcie tego wyzwania nie byłoby możliwe, gdyby nie ich pasja. Bez miłości do gór nie byliby w stanie wytrzymać surowych, zimowych warunków i odnaleźć w sobie zachwytu nad pięknem otaczającej natury.

Weronika Łukaszewska i Sławomir Sanocki: góry, przygoda, podróże to ich pasja. Od lat przemierzają górskie szlaki, jednak wspólna wędrówka rozpoczęła się dopiero w 2014 roku, kiedy poznali się w Beskidzie Sądeckim. Okazało się, że mają wspólny cel - przejście Głównego Szlaku Beskidzkiego o długości niemal 500 kilometrów. Nie znając się wcześniej, postanowili zaryzykować i wyruszyć razem na szlak. Swój swego pozna. Gdy Sławek rzucił drugiego dnia wędrówki hasło "a może by tak przejść całe Karpaty?" Weronika potraktowała to jako niewybredny żart, uginając się pod ciężkim plecakiem. Rok później po 2000 kilometrów karpackich szlaków latem, załapali prawdziwego bakcyla. Ponownie przeszli łańcuch Karpat w ciągu trzech miesięcy zimy 2017/2018.

15:00: Piotr Opacian: „Orkney - archipelag niezwykły”- sala widowiskowa RCK RCK, ul. Chopina 21

Smagane wichrami północnego Atlantyku, strzeżone przez jedne z najgroźniejszych prądów pływowych świata, skaliste, pozbawione drzew, Wyspy Orkney, fascynowały od zawsze naszych przodków. Na jednej z nich, Papa Westray, znajdują się pozostałości najstarszych budynków Neolitu w Europie zachodniej – Knap of Howar (3500 p.n.e.). Wyspa Rousay ze swoją „milą zabytków” nazwana została szkockim Egiptem. W Skara Brae możemy przyjrzeć się kamiennemu kredensowi, który pomimo faktu, że pochodzi z Neolitu, zachował się w idealnym stanie! Brakuje tylko naczyń najprawdopodobniej w nim przechowywanych.Dotarli tu również, we wczesnym średniowieczu, Wikingowie. I choć byli to nieustraszeni żeglarze, tutejsze morze budziło w nich trwogę. Wir Swilkie, którego nazwa pochodzi z języka staronordyjskiego: Svalgr, czyli ten, który połyka łodzie, do dziś wymownie wskazuje, na kryjące się w tutejszych wodach mordercze pułapki. A jednak warto zaryzykować i opłynąć te wyspy kajakiem. Jak inaczej bowiem spenetrować niekończące się klify podziurawione jak ser szwajcarski pieczarami i tunelami?

Piotr Opacian: kajakarz morski, zabierze Państwa na ten szaleńczy rejs poprzez inny czas i wymiar. Ma spore doświadczenie w tej materii. Będziecie Państwo z nim bezpieczni. Jego najważniejsze morskie rejsy powyżej 500 kilometrów to:

1. Samotnie z Puerto Montt do Laguny San Rafael i Puerto Chacabuco (wichrowa Patagonia) – 919 km

2. Samotne opłynięcie Zatoki Botnickiej – 2020 km, dwa sezony

3. Samotnie dookoła archipelagów Lofoty, Vesteralen i Tromso – norweska Arktyka – 1522 km

4. Samotnie dookoła północnej Szkocji – 834 km

5. Samotnie dookoła Wysp Orkney – 548 km

Zdobywca KOLOSA za rok 2005, Nagrody Dziennikarzy, Wyróżnienia w kategorii Wyczyn Roku za 2019 również na tej samej imprezie.

Autor książki: „Xingu, rzeka wolnych Indian”. Zorganizował szereg trudnych wypraw na terenie Ameryki Południowej.

16:30 Arkadiusz Winiatorski: -  „Na poboczu Ameryk. Pieszo z Panamy do Kanady”- sala widowiskowa RCK RDK, ul. Chopina21
Prawie 12 000 km przemierzonych pieszo, ponad półtora roku, 9 krajów, 19 par butów i jedna miłość. Arek Winiatorski po przejechaniu Ameryki Południowej autostopem stwierdził, że wciąż porusza się za szybko. By jeszcze lepiej poznawać świat, postanowił od Panamy przemierzać go... PIESZO! Przeszedł Amerykę Centralną zdobywając po drodze najwyższy szczyt każdego odwiedzanego kraju. Na południu Meksyku poznał miłość swojego życia – Olę Synowiec, z którą dotarł pieszo aż do Kanady. Razem zmierzyli się z własnymi słabościami, niebezpieczeństwami drogi, pustyniami, mrozami, ruchliwymi metropoliami i sięgającymi 3000 metrów przewyższeniami. Podróż Roku National Geographic Traveler 2020. Nagroda im. Tony'ego Halika 2020

 Ola i Arek słuchali historii życia zwykłych ludzi, bo to oni byli najważniejsi w tej podróży. Poznawali to, co zwykle
w podróży rozmazuje się za szybami pędzących samochodów. To, co na poboczu Ameryk. Podczas tej wyprawy zakochali się nie tylko w sobie, w Amerykach
i w życiu, ale przede wszystkim
w chodzeniu. Wierzą, że 5km/h to najlepsza, najbardziej naturalna prędkość. Do poznawania świata, do poznawania ludzi, do poznawania siebie.

Arkadiusz Winiatorski: edukator filmowy, organizator wydarzeń kulturalnych oraz sportowych, autor artykułów podróżniczych. Uzależniony od górskich wycieczek, wolontariatu oraz autostopu, który zaraz po chodzeniu uważa za najlepszy środek przemieszczania się.

18:00 Bartosz Malinowski: „Wielki Szlak Himalajski 2015 – 2019  Bhutan, Pakistan, Kaszmir, Indie, Nepal” - sala widowiskowa RCK RDK, ul. Chopina 21

Bartosz Malinowski w ciągu 5 lat przemierzył 3500 km podążając najwyższym i jednym z najbardziej niezwykłych i różnorodnych łańcuchów górskich na świcie. Trasa Wielkiego Szlaku Himalajskiego prowadziła przez Nepal, Indie, Kaszmir, Pakistan i Bhutan. W większości wypraw towarzyszyła mu Joanna Lipowczan. We dwójkę pokonali blisko sto wysokich przełęczy (6K, 5K i 4K) niezliczoną ilość rwących rzek i lodowców, a w namiocie spędzili ponad 200 nocy. Wędrowali przez ośnieżone góry, błotniste dżungle, pustynie i lodowce. W śniegu, w deszczu i we mgle, w upale i w mrozie. Pełna zwrotów akcji historia 4 wypraw w Himalaje, to niezapomniane przygody, spotkania z gościnnymi i życzliwymi ludźmi, obcowanie z różnymi kulturami, językami i religiami oraz niezwykłymi, przepięknymi krajobrazami najwyższych gór świata. To również historia o niezwykłej pasji, wielkiej miłości do gór oraz sile i determinacji w dążeniu do celu. Głównym motywem prezentacji będą opowieści z 2 ostatnich wypraw do Pakistanu i Bhutanu, ale nie zabraknierównież wspomnień z wypraw do Nepalu, Indii i Kaszmiru. Podsumowanie pięciu lat na himalajskim szlaku to doskonała okazja do poznania całych Himalajów.

Bartosz Malinowski: przewodnik górski. Pracuje w Himalajach Nepalu, Indii
i Pakistanu jako lider, organizator trekkingów i wypraw i jako przewodnik górski. Zorganizował i poprowadził ponad 90 wypraw w Azji i Ameryce Południowej. W 2007 pokonał pieszo 2500 km podążając Łukiem Karpat
z południowej Rumunii do Bratysławy. W 2010 roku współorganizował wyprawę śladami wielkiej ucieczki z sowieckiego łagru Witolda Glińskiego Long Walk Expedition z Jakucka do Kalkuty w Indiach. Przez 6 miesięcy przemierzył 8 tys. km przez Jakucję, Syberię, Mongolię, Chiny, Tybet, Nepal i Himalaje nadając stałe relacje dla Programu Trzeciego Polskiego Radia. Obserwuje i śledzi zmiany zachodzące życiu nomadów w Mongolii w Azji Centralnej Afganistanie i Pakistaine. W 2013 roku przeszedł Chadar – lodową drogę po zamarzniętej rzece Zanskar w Himalajach Indyjskich. Pomysłodawca i koordynator programu Wielki Szlak Himalajski 2015 - 2019 w ramach którego przemierzył i wytyczył ponad 4000 km trawersując Himalaje Nepalu, Indii, Kaszmiru, Pakistanu i Bhutanu. Współautor książki "Wielki Szlak Himalajski 120 dni pieszej wędrówki przez Nepal" oraz Wielki Szlak Himalajski Indie, Pakistan Bhutan. Na co dzień pracuje i tworzy Chilloutdoor.pl

http://wielkiszlakhimalajski.pl/

20:30: koncert diri Levsky - sala widowiskowa RCK RDK, ul. Chopina 21

 Polska orkiestra folkowa wykonująca muzykę bałkańską, folk i Etno, założona w 2017 roku
w Krakowie. Muzycy tworzący zespół koncertowali ze sobą na wielu koncertach i festiwalach na terenie kraju oraz za granicą. Postanowili, że wezmą na warsztat konglomerat złożony głównie z folku bałkańskiego i muzyki klezmerskiej oraz własne kompozycje.

Głównymi inspiracjami dla wspólnego brzmienia zespołu są bałkańskie orkiestry rodem z Gucy oraz taneczne łamańce i niebanalne rytmy. Ditri Levsky wykonuje autorskie utwory i tradycyjne pieśni we własnych aranżacjach. W swoim dorobku posiadają singiel „Bałkański Pociąg”. Zespół obecnie pracuje nad swoim pierwszym – debiutanckim albumem. ditri Levsky to siedmiu muzyków ubranych w folkowe instrumentarium takie jak klarnet, saksofony, flet, trąbka, gitara, akordeon, kontrabas oraz sekcja rytmiczna: baraban, cajon i doumbek.

Bilety w cenie 25 zł (normalny), 20 zł (ulgowy/ uczniowie, studenci) do nabycia w kasie RCK, ul. Chopina 21 lub na https://biletyna.pl/inne/XVII-RACIBORSKI-FESTIWAL-PODROZNICZY-WIATRAKI-2021-23-pazdziernika/Raciborz

Honorowane raciborskie karty:,,Senior 60+'', ,,Rodzina+''