"Romanca" dla deskach Raciborskiego Centrum Kultury |
Owacjami na stojąco zakończył się wieczór w Raciborskim Centrum Kultury. Ze spektaklem "Romanca" 5 grudnia wystąpili w Raciborzu aktorzy znani i lubiani - Magdalena Walach, Paweł Okraska i Marcel Wiercichowski.
Sala Raciborskiego Centrum Kultury wypełniona była prawie co do ostatniego miejsca. Publiczność była bardzo ciekawa i samego spektaklu, i samych aktorów - znanych głównie ze szklanego ekranu.
Raciborskie Centrum Kultury: Jak to dziś jest z aktorstwem? Czy talent zawsze sam się obroni, czy potrzeba jednak jeszcze czegoś?
Paweł Okraska: Talent to dodatek...
Magdalena Walach: Znamy wielu bardzo utalentowanych aktorów. Ale to, co można osiągnąć determinowane jest wieloma czynnikami. Wiele zależy po prostu od szczęścia, od ludzi, których spotyka się na swojej drodze, którzy pozwolą się sprawdzić, pokazać, rozwinąć. I to może zaowocować kolejnymi rolami, zaproszeniem do kolejnych produkcji. Talent na pewno jest podstawą. Talent podparty ogromną pracą. Często mówimy, że w tych deskach są pot, krew i łzy, to naprawdę ogromny wysiłek.
Raciborskie Centrum Kultury: Wielu artystów podkreśla, że nie ma dziś sukcesu bez bywania na bankietach, imprezach, spotkaniach. Że taki jest dziś show-biznes.
Magdalena Walach: To "bywanie" jest już mocno wpisane w nasz zawód. Ktoś czuje się z tym lepiej, ktoś gorzej. Ale tak to po prostu funkcjonuje. To świat oparty na twardych zasadach rynku i promocji. Nawet jeśli aktor nie chce, to i tak w mniejszym czy większym stopniu musi się temu poddać.
Marcel Wiercichowski: Odpowiedzią na świat filmu jest teatr. My mamy to szczęście, że nie musimy czekać na to czy ktoś do nas zadzwoni z propozycją.
Magdalena Walach: Nie musimy czekać w blokach startowych czy ktoś z rolą życia zadzwoni dziś czy za tydzień. Nie musimy wyczekiwać, bo nie mamy pracy, nie mamy za co żyć. Mamy to szczęście, że teatr jest dla nas miejscem bardzo ważnym. I nikt z nas nie zrezygnuje z niego na rzecz przygody filmowej.
Występ poszedł świetnie, było zabawnie i zaskakująco. Aktorzy długo byli oklaskiwani przez raciborską publiczność, a po spektaklu były autografy i wspólne zdjęcia.
Cały wywiad z aktorami oraz fragmenty spektaklu zobacz w materiale wideo.
Poleć na: |